poniedziałek, 25 lipca 2016

Z panem Mieczysławem przez wiek XX (Dariusz Michalski, "Poletko pana Fogga")

Aleksandra Sutowicz
("Projektor" - 2/2016)
W jednym z odcinków kultowego serialu „Dom”, bohaterowie siedzą w kawiarni „Cafe Fogg”, świętując imieniny głównej bohaterki. W tym samym czasie na scenie pojawia się Mieczysław Fogg, który informuje gości o przypłynięciu do Polski statku z Julianem Tuwimem na pokładzie.

Od nagrania tamtego odcinka minęło ponad 30 lat. Nie ma już wśród nas pana Mieczysława, nie ma jego muzycznych kawiarenek, za to historie tego niezwykłego talentu można poznać w obszernej pracy Dariusza Michalskiego pod tytułem „Poletko Pana Fogga”, wydawnictwa MG.

Doskonale znamy „Ostatnią niedzielę” czy „Jesienne róże”, a w najnowszej biografii możemy poznać losy powstania tych słynnych przebojów oraz mniej znanych piosenek. Jest to przede wszystkim szczegółowa biografia najpopularniejszego barytonu XX w. Autor stara się dowiedzieć, na czym polega fenomen Fogga. Poznajemy zatem początki jego kariery, która wiodła nie przez muzyczne konserwatoria, występy i koncerty, a przez prace w kasie kolejowej i przygotowania do zawodu inżyniera komunikacji; marzeniem ojca było, by syn Mieczysław został kolejarzem. Autor pozwala nam zajrzeć do rodzinnego domu Fogga mieszczącego się na rogu ulic Freta i Długiej w Warszawie, a także zapoznać się z drzewem genealogicznym przyszłego śpiewaka oraz przedstawia atmosferę przedwojennego domu państwa Foggów przy ulicy Majdańskiej. Jego powstańcze epizody i otwarcie pierwszej „Cafe Fogg” w Warszawie tuż po wojnie. Książka zawiera także wspomnienia siostrzeńca, Jana Matyjaszkiewicza, który staje się przewodnikiem z prywatnej sfery: przedstawia epizody z życia państwa Foggów, relacje z rodzinnych spotkań, których był świadkiem. 

Biografia to także historia słynnego kabaretu okresu międzywojennego „Qui Pro Quo”. Dariusz Michalski sporą część swojej pracy poświecił losom poszczególnych artystów zespołu, który gromadził i w którym swoją karierę rozpoczynali, prócz oczywiście głównego bohatera, doborowi artyści tacy jak: Hanka Ordonówna, Mira Zimińska, Adolf Dymsza czy Eugeniusz Bodo.

Ta książka to wędrówka przez artystyczny świat XX w. i to według mnie stanowi jej główny atut. Rozpoczyna tę podróż po kabaretowej, rewiowej Warszawie, razem z Foggiem, zabiera czytelnika do Stanów Zjednoczonych czy Związku Radzieckiego. Losy Mieczysława Fogga przedstawione są na tle wydarzeń historycznych, obejmujących niemal całe ubiegłe stulecie. Można śmiało rzec, iż ujawnia kulisy świata artystycznego. Autor poświecił w niej także uwagę raczkującym wytwórniom płytowym („Odeon”, „Syrena”), nie pominął także roli kina, telewizji, filmu dźwiękowego, które w I połowie XX w. niosły ze sobą prawie rewolucję. Zaletą jest także bogactwo i dobór zdjęć z koncertów, z prywatnego albumu oraz plakatów i afiszy.

Obfitość materiałów, różne perspektywy: prywatne i zawodowe Mieczysława Fogga, przekrój XX w. i jego artystycznego ducha, który był równie burzliwy jak minione stulecie, to wszystko sprawia, że dzieło Dariusza Michalskiego, mimo iż obszerne, to zasługuje na uwagę historyków, krytyków muzycznych i oczywiście fanów legendarnego artysty, dżentelmena śpiewającego z charakterystyczną lwowską wymową. Ta biografia to idealny przykład, że moda na Fogga wciąż trwa, wszak sam pan Mieczysław powiedział: Nie sztuką błysnąć, sztuką trwać i nie znudzić się i jemu to się z pewnością udało.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz